Wapnowanie truskawek – dlaczego nie robić

W uprawie amatorskiej nie jest potrzebne. Wapnowanie truskawek powoduje ich zagłodzenie, bo zbyt podnosi odczyn ziemi. Plon jest mniejszy albo żaden.

Wapnowanie truskawek to zabieg niepolecany. Gdy odczyn ziemi po nim rośnie, truskawki głodują. Fot. Niepodlewam

Wapnowanie truskawek to zabieg niepolecany w uprawie amatorskiej. Gdy odczyn ziemi po nim nadmiernie wzrasta, truskawki głodują. Fot. Niepodlewam

Większość roślin ogrodowych, zwłaszcza warzywa, najlepiej rośnie, gdy ziemia jest lekko kwaśna (pH 6,2-6,8). Jednocześnie gleby w Polsce są z reguły nie lekko kwaśne lecz kwaśne. Dlatego zaleca się wapnowanie, szczególnie warzywnika, co 3-4 lata. Wapnowanie bowiem podnosi odczyn ziemi. Tego truskawka nie lubi!

Odczyn pH dla truskawek

Truskawka najlepiej rośnie w ziemi kwaśnej o pH 5,5-6,2. To oznacza, że wapnowanie nie jest jej z reguły potrzebne. W ogrodach rzadkością jest gleba o pH poniżej 5,5. To zdarza się np. na terenach, gdzie były wrzosowiska, las, bagna. W bardzo kwaśnej ziemi truskawka też nie rośnie dobrze.

Najlepiej, jeśli odczyn gleby mierzy się pehametrem i dopiero wtedy go reguluje wapnowaniem. To prosty w użyciu przyrząd, który można kupić w sklepach ogrodniczych (ceny podobne jak np. sekatorów ręcznych).

Ogólnie warto trzymać się zasady, że wapnowanie truskawek nie jest potrzebne w uprawie amatorskiej.

Dlaczego odczyn jest ważny

Odczyn jest związany ze zjawiskiem chemicznym dysocjacją wody. To coś, czego w ogóle nie widać, ale jest bardzo ważne dla roślin. Od odczynu zależy, czy rośliny mogą pobierać z gleby składniki pokarmowe.

W zależności od roślin, wymagania co do odczynu ziemi są różne. Truskawka wymaga ziemi kwaśnej. Tylko w takiej może pobierać żelazo i inne składniki pokarmowe.

Wapnowanie truskawek często powoduje, że rośliny głodują. Objawia się to np. słabym wzrostem i owocowaniem, jasnymi i żółknącymi liśćmi, zamieraniem korzeni. Skala zagłodzenia zależy, jak bardzo po wapnowaniu podniósł się odczyn ziemi. Zdarza się, że truskawki nawet zamierają (popularnie mówi się, że zostały „spalone”).

Dodatkowe dawki nawozu wieloskładnikowego nie pomogą – i tak zostaną wypłukane przez wodę, bo truskawki nie będą w stanie ich przyswoić.

Lepiej ściółkować

Truskawki zdecydowanie lepiej ściółkować, np. słomą, niż wapnować. Ściółka pomaga utrzymać odczyn ziemi taki, jaki truskawki lubią. Poza tym ściółka zapobiega także wysychaniu ziemi, wyrastaniu chwastów, szarej pleśni, zapiaszczeniu owoców oraz wzbogaca ziemię w próchnicę.

Truskawki ściółkowane słomą. Fot. Niepodlewam

Truskawki ściółkowane słomą. Fot. Niepodlewam

Warto wiedzieć

  • Truskawki uwielbiają rosnąć na kompoście. Najlepszy jest kompost z dodatkiem np. igliwia, kory, zrębków. Zwykły kompost, przygotowany z chwastów i resztek kuchennych, ma odczyn około pH 6,7.
  • Odczyn ziemi podnosi nie tylko wapnowanie, ale także stosowanie do nawożenia obornika, popiołu drzewnego, gnojówek roślinnych. Przed wapnowaniem najlepiej zmierzyć pehametrem odczyn gleby.
Kompost z dodatkiem igliwia. Fot. Niepodlewam

Kompost z dodatkiem igliwia. Fot. Niepodlewam