Podłoże popieczarkowe – pH, skład, zastosowanie w ogrodzie

To bardzo dobry nawóz do ogrodu. Podłoże popieczarkowe zawiera dużo m.in. azotu, fosforu, magnezu, potasu. Najlepiej nawozić nim wiosną i jesienią.

Po zebraniu pieczarek po ich uprawie zostaje podłoże popieczarkowe. Jego resztki są na pieczarkach sprzedawanych w sklepach.  To bardzo dobry nawóz do ogrodu. Fot. Niepodlewam

Podłoże popieczarkowe wygląda jak czarna ziemia. Aby wyhodować kilogram pieczarek, potrzeba około 5 kg takiego podłoża. Przygotowuje się je m.in. z obornika końskiego, nawozu kurzego, wapna, gipsu (receptury są różne).

Po zbiorze grzybów podłoże popieczarkowe jest uważane w pieczarkarni za odpad, ale nadaje się na nawóz do ogrodu. Przyjmuje się, że 1 kilogram podłoża pieczarkowego to tyle, co 2 kilogramy obornika krowiego.

Podłoże popieczarkowe zawiera dużo zwłaszcza azotu, fosforu, potasu, magnezu oraz wapnia. Trzeba pamiętać, że podłoże popieczarkowe pochodzące z różnych pieczarkarni ma inny skład. W przypadku ziemi pieczarkowej różnice są bardzo duże.

Dlatego nie należy przesadzać z ilością ziemi pieczarkowej, bo można przenawozić. Rośliny przenawożone ziemią pieczarkową żółkną, słabo rosną i mogą usychać.

Podłoże popieczarkowe ma zwykle odczyn zbliżony do obojętnego – około pH 7. To oznacza, że odkwasza ziemię w ogrodzie.

Podłoże popieczarkowe – główne składniki:

  • Substancje organiczne – ok. 65%
  • Azot – ok. 0,5-4%
  • Fosfor – ok. 0,4-3%
  • Potas – 0,2-4%
  • Wapń – 2,5-10%
  • Magnez – ok. 0,2-0,8%

Podłoże popieczarkowe – zastosowanie w ogrodzie:

  • Nawożenie jesienne – podłoże popieczarkowe rozsypuje się na powierzchni ziemi w październiku lub listopadzie (X-XI), a następnie płytko przekopuje, czyli na głębokość 10-20 cm. Na metr kwadratowy wystarczą 1-2 kg ziemi pieczarkowej.
  • Nawożenie wiosenne – podłoże popieczarkowe rozsypuje się na powierzchni ziemi i płytko przekopuje albo rozsypuje, jak ściółkę, między roślinami. Dawka – 1-2 kg na metr kwadratowy. Na ziemi pieczarkowej lubią rosnąć np. pomidory.

Uwaga! Wiosną trzeba unikać nawożenia warzyw, które szybko plonują, jak rukola, rzodkiewka, szpinak. Przenawożone nowalijki mogą gromadzić szkodliwe substancje, np. azotany.

Nawożenie ziemią pieczarkową lubią np. pomidory. Fot. Niepodlewam

Nawożenie ziemią pieczarkową lubią np. pomidory. Fot. Niepodlewam

  • Wzbogacanie kompostu – podłoże popieczarkowe jest doskonałym dodatkiem do kompostu.
  • Zatrzymywanie wody – dzięki bardzo dużej zawartości substancji organicznych, podłoże pieczarkowe magazynuje wodę. To zaleta zwłaszcza na glebach piaszczystych.
  • Nawożenie trawnika – podłoże pieczarkowe można rozsypywać na trawniku. Trawie nie tylko dostarcza azot i inne składniki, ale i poprawia strukturę ziemi oraz magazynuje wodę. Na metr kwadratowy wystarczy 1 kg ziemi pieczarkowej (w kilku dawkach).
  • Odkwaszanie gleby – tam, gdzie stosuje się podłoże popieczarkowe, nie ma zwykle potrzeby wapnowania gleby. Ziema pieczarkowa ma pH około 7.
Podłoże popieczarkowe nadaje się do nawożenia trawnika. Fot. Niepodlewam

Podłoże popieczarkowe nadaje się do nawożenia trawnika. Fot. Niepodlewam

Ogólnie podłoże popieczarkowe jest bardzo dobrym nawozem. Jego wadą są duże różnice w składzie, w zależności od pieczarkarni. Dlatego trudno jest ustalić dokładne dawki nawożenia w ogrodzie.

Podłoże pieczarkowe zawiera metale ciężkie pochodzenia naturalnego. Jest ich mniej niż np. w popiele ze spalonego drewna. Nie należy się ich obawiać. Na wszelki wypadek lepiej jednak unikać nawożenia rzodkiewek podłożem popieczarkowym. Rzodkiewki mogą akumulować metale ciężkie.

Podłoże popieczarkowe jest szczególnie polecane do nawożenia ziemi piaszczystej, kwaśnej, lekkiej, Nie ma w nim patogenów szkodliwych dla roślin ogrodowych, np. chorobotwórczych grzybów czy nicieni. Wygląd i zapach podłoża popieczarkowego przypomina zwykłą ziemię.

Warzywa o krótkim okresie zbioru, np. szpinak, w amatorskiej uprawie nie powinny być zasilane nawozami zawierającymi dużo azotu. Dotyczy to też podłoża popieczarkowego. Fot. Nieodlewam

Warzywa o krótkim okresie zbioru, np. szpinak, w amatorskiej uprawie nie powinny być zasilane nawozami zawierającymi dużo azotu. Dotyczy to też podłoża popieczarkowego. Fot. Nieodlewam